pomorski park naukowo- technologiczny gdynia
Aleja Zwycięstwa 96/98
81-451 Gdynia
Polskie porty znów wykazały zaskakującą dynamikę wzrostu przeładunków w I półroczu br.. Już rok temu, gdy wyniosła 6,3%, wydawała się ona wysoka, ale tym razem w ciągu 6 miesięcy przeładowano tam 51,4 mln t towarów, o prawie 9 mln t, czyli o ponad jedną piątą więcej, niż analogicznie rok wcześniej. Dobra passa trwa już 8 rok z rzędu.
Co ważne, odmiennie niż to bywało w latach poprzednich, ten przyrost nastąpił we wszystkich, z wyjątkiem jednej, grupach towarowych. Najbardziej w łącznych wynikach tych portów ważyła drobnica, której obsłużono 24,6 mln t, o 4,2 mln t więcej. Drugą ilościowo grupę ładunków stanowiły paliwa płynne, których w sumie przeładowano 11 mln t (o prawie 2 mln więcej), ale pod względem dynamiki przyrostu ta grupa musiała ustąpić przeładunkom węgla, których z roku na rok przybyło aż 2,6 mln t; w sumie było ich 6,2 mln t. Przeładunki w tej grupie rok temu zmniejszyły się o 1/5, aby w tym roku wzrosnąć aż o ponad 2/3 (68%).
W żadnej z grup towarowych nie uzyskano jednak takiej dynamiki wzrostu, jak w przeładunkach drewna. W poprzednich latach jego ilości pojawiające się w portach były tak niewielkie, że np. w statystykach portu gdańskiego w poprzednich latach w ogóle go nie wyodrębniano, a w sumie nie stanowiły one nawet 1% obrotów portowych. Tym razem, w porównaniu do analogicznego półrocza, jego przeładunki wzrosły aż 11-krotnie, szczególnie w Porcie Gdynia, gdzie przez pół roku obsłużono go niemal 500 tys. t.
Jedyną grupą towarową, w której przeładunki portowe zmalały i to zdecydowanie, bo aż o 1/3– były zboża i pasze. W sumie, we wszystkich głównych portach, obsłużono ich 2,2 mln t, o ponad 1 mln t mniej niż rok wcześniej. Jeszcze kilka lat temu w tej właśnie grupie następowały bardzo duże przyrosty ilości ładunków, ale 3 już rok z rzędu odnotowywane są spadki. Susza, która prawdopodobnie drastycznie zmniejszy tegoroczne plony, może sprawić, że i w nadchodzących miesiącach częściej zboża pojawiać się będą w polskich portach jako ładunki importowe, a nie eksportowe.
Największy udział w obrotach 3 głównych portów polskich stanowi grupa „drobnica”. Przez ostatnie 3 lata (w pierwszym półroczu) miała ona 48% udziału w przeładunkach. Kolejną grupę stanowiły „paliwa płynne” (21%). Ich udział z roku na rok także nie uległ zmianie. Natomiast w trzeciej pod względem ilości przeładunków grupie, „węgiel i koks”, nastąpił dynamiczny wzrost – z 9 do 13%. Udział „zbóż i pasz” z kolei systematycznie w ostatnich 3 latach malał, z 9% do 8% i, ostatnio, do 7%. Jeszcze wyraźniejsze były w tym samym okresie spadki w grupie ładunków „innych masowych”: 9-8-4%.
Portem, który z roku na rok coraz bardziej dominuje w Polsce w obsłudze handlu morskiego jest Gdańsk. W minionym półroczu ponownie wykazał on największą dynamikę przyrostu przeładunków (35%) obsługując w sumie ponad 25 mln t towarów, o prawie 6,5 mln t więcej niż rok wcześniej. Udział Gdańska w obrotach polskich portów wyniósł 49%, Szczecina ze Świnoujściem 27%, Gdyni – 22%, a położonego nad Odrą małego portu w Policach 2%.
Rozwój polskich portów morskich będzie jednym z tematów Forum Gospodarki Morskiej Gdynia 2018
Tekst opracowany został przy współpracy z czasopismem "Namiary na Morze i Handel".
fot. Namiary na Morze i handel