pomorski park naukowo- technologiczny gdynia

Aleja Zwycięstwa 96/98

81-451 Gdynia

2019-07-11

Intermodalne wyzwania

Udział przewozów kolejowego w obsłudze kontenerów w polskich portach utrzymuje się na poziomie 30%, co oznacza, że aż 70% w dalszym ciągu obsługiwanych jest transportem samochodowym. Jednak niezależnie od tego z roku na rok coraz dynamiczniej rozwija się transport intermodalny.

Według danych Urzędu Transportu Kolejowego (UTK), w 2018 r. przewoźnicy kolejowi obsłużyli prawie 1,9 mln TEU, co oznacza obroty o ponad 200 tys. TEU wyższe niż rok wcześniej (niecałe 1,7 mln TEU). Łączna masa w tego rodzaju przewozach w ub.r. wyniosła blisko 17 mln t,  a wykonana praca przewozowa prawie 6,2 mld tkm. Jeżeli chodzi o jednostki intermodalne obsłużono ich w 2018 r. prawie 1,26 mln sztuk, wobec niespełna 1,1 mln w 2017 r. Tym samym udział przewozów intermodalnych w krajowym rynku kolejowym osiągnął poziom 6,8% (według masy) i 10,33% (według wykonanej pracy). Przypomnijmy, że w 2017 r. tym rodzajem transportu przewieziono 14,7 mln t ładunków, ok. 15% więcej w porównaniu do 2016 r. Kolejowe przewozy intermodalne realizowało w 2018 r. 17 licencjonowanych przewoźników. Największe udziały na tym rynku, według masy i pracy przewozowej, tradycyjnie już przypadły w 2018 r. grupie PKP Cargo – odpowiednio 46,46% i 52,27%. Tuż za nim plasuje się spółka Captrain Polska, która stała się wiceliderem przewozów intermodalnych. Jej udział w rynku według masy wyniósł 13,73% i 12,52% według pracy przewozowej. Ostatnie miejsce na podium zajmuje PCC Intermodal, jeden z największych operatorów intermodalnych w Polce, który obecnie stał się również przewoźnikiem. W ub.r. udział spółki w rynku wyniósł 10% według masy i 8,03% według pracy przewozowej.

Ponadto zainteresowanie transportem intermodalnym z roku na rok rośnie, podobnie jak inwestycje realizowane na jego rzecz. Centrum Unijnych Projektów Transportowych zatwierdziło dofinansowanie na projekty w zakresie transportu intermodalnego na poziomie 1,3 mld zł. Ponad 70% tych środków trafi na inwestycje związane z rozbudową taboru, czyli zakupem lokomotyw i platform kontenerowych. Co oznacza, że w stosunkowo niedługim czasie wzrośnie potencjał przewozowy na kolei, nawet o 100 dodatkowych pociągów w tygodniu. Biorąc pod uwagę planowaną rosnący popyt na transport intermodalny i prognozowany wzrost możliwości przewozowych na kolei wydaje się, że niezbędne są wszelkie portowe inwestycje zwiększające ich potencjał kolejowy. Dlatego też Zarząd Morskiego Portu Gdańsk, podobnie jak zresztą jak Zarząd Morskiego Portu Gdynia, rozbudowują i modernizują własną infrastrukturę kolejową.

Jakub Majewski, prezes Fundacji Pro Kolej, zwraca uwagę na zagrożenia utrudniające rozwój przewozów kolejowych m.in. w zakresie opłat za dostęp do infrastruktury kolejowej i drogowej, co wprowadza nierówną konkurencję między przewozami ze wskazaniem na przewozy samochodowe. Tym bardziej, że już teraz, analizując przeładunki kontenerów w polskich portach i wzrost w przyrost przewozów intermodalnych, okazuje się, że niemal cały wzrost obrotów w tym zakresie został skonsumowany przez transport drogowy, co umacnia jeszcze podział między tymi gałęziami jeśli chodzi o obsługę polskich portów. W dalszym ciągu tylko 30% kontenerów trafia na tory.

Ponadto wraz z dynamicznym rozwojem miast rośnie rola połączeń pasażerskich, w tym tzw. kolei aglomeracyjnych, które mają pierwszeństwo w ruchu kolejowym. Dotyczy to także polskich portów i może dotknąć również linii 201, która ma być kolejową alternatywą do obsługi gdyńskiego portu, a która wkrótce może również zostać zdominowana przez przewozy pasażerskie. Dlatego niezbędna wydaje się budowa nowych linii kolejowych przeznaczonych wyłącznie dla przewozów towarowych.

Artykuł przygotowany we współpracy z magazynem "Namiary na Morze i handel".

fot. Namiary na Morze i Handel

4 namiary