pomorski park naukowo- technologiczny gdynia

Aleja Zwycięstwa 96/98

81-451 Gdynia

2019-06-27

Portowa rewolucja

- Stoimy w obliczu rewolucji w zakresie gospodarki morskiej. Przed nami dynamiczny wzrost obrotów i jakości przeładunków w portach – stwierdził Marcin Osowski, wiceprezes ds. infrastruktury Zarządu Morskiego Portu Gdańsk. Był on jednym z uczestników panelu „Polskie porty morskie”, który odbył się w trakcie XI Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach.

Jednym z elementów tej rewolucji ma być m.in. dalsza rozbudowa zdolności przeładunkowych gdańskiego Deepwater Container Terminal. W kwietniu br. terminal został kupiony przez konsorcjum singapurskiego PSA International, IFM Global Infrastructure Fund i Polskiego Funduszu Rozwoju. Jak podkreślił Piotr Serafin, dyrektor Departamentu Inwestycji Infrastrukturalnych PFR, pierwszym krokiem nowych właścicieli będzie powiększenie terminalu o kolejne nabrzeże T3, co w efekcie ma zapewnić DCT możliwość obsługi 4 mln TEU. Już w 2023 r. A w osiągnięciu takich obrotów pomóc ma PSA, które w ub.r., we wszystkich w swoich terminalach, obsłużyło 82 mln TEU. Szczególnie że Gdańskowi wyrasta potencjalny konkurent. W Kłajpedzie rozpoczyna bowiem działalność głębokowodny terminal kontenerowy, zarządzany przez jednego z największych armatorów kontenerowych na świecie MSC, który może przyciągnąć do siebie serwisy oceaniczne docierające na Bałtyk.

Do rozbudowy potencjału i poprawy dostępności przygotowują się również pozostałe porty: Zarząd Morskiego Portu Gdynia planuje port zewnętrzny, a Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście, projektuje nowy terminal w Świnoujściu.

Według Krzysztofa Szymborskiego, byłego prezesa Bałtyckiego Terminalu Kontenerowego Gdynia, potencjał przeładunkowy polskich terminali kontenerowych wystarczy do zaspokojenia potrzeb klientów do 2030-2032 r., co oznacza, że po tym okresie konieczna będzie ich rozbudowa, aby sprostać zapotrzebowaniu rynku. Pomóc w tym może przygotowywana przez resort gospodarki morskiej ustawa o rozbudowie portów zewnętrznych.

- W rezultacie będziemy mieli sytuację, że kto pierwszy rozbudowuje swój potencjał przeładunkowy, ten zyska najwięcej – stwierdził.

W ub.r. polskie porty morskie o podstawowym znaczeniu dla gospodarki obsłużyły ponad 101 mln t towarów. Przy 15% wzroście był to najwyższy wynik w historii. Rekordowe były również obroty kontenerowe, który wyniosły ponad 2,8 mln TEU. Wszystko to sprawia, że nasze porty stają się jednymi z najważniejszych graczy na Bałtyku, a pomagają w tym również rozwiązania wprowadzone w ramach pakietu „Porty 24”, który usprawniły odprawy towarów. Dzięki temu z tytułu opłat celno-podatkowych w 2018 r. z portów trafiło do budżetu państwa 40 mld zł, co stanowiło 14% jego przychodów.

Aby pozycję tę w dalszym ciągu wzmacniać niezbędne są dalsze inwestycje w poprawę i rozbudowę infrastruktury przeładunkowej oraz dostępowej, które realizują wszystkie porty oraz rozbudowa infrastruktury dostępowej, zarówno drogowej, jak i kolejowej. I właśnie na problemy z kolejową obsługą portów zwracano podczas panelu szczególną uwagę, bowiem jej niedrożność w dużym stopniu blokuje pozyskiwanie ładunków z zaplecza portów, głownie Czech i Słowacji, ale również Białorusi czy Ukrainy.

Artykuł opracowany wspólnie z magazynem Namiary na Morze i Handel

fot. Wizualizacja Portu Centralnego w Gdańsku. Materiały prasowe Zarządu Morskiego Portu Gdańsk S.A.

4 namiary